Bitcoin może zostać zdetronizowany przez inną rewolucję rynkową – medyczną marihuanę? W podcaście zatytułowanym Artyści Rynków, główny analityk rynkowy CMC Markets, Michael McCarthy, rozmawia z Jamesem Halliwellem, który zdradza szczegóły osiągnięcia zysków poprzez inwestycje w sprzęt powiązany z medyczną marihuaną. Halliwell opowiada również o odcięciu się od innych i dostrzeżeniu pułapek Bitcoina oraz o byciu strategiem inwestycyjnym, dostrzegającym okazję poprzez optymizm oraz wygorystyczną analizę rynku.
Według Jamesa Helliwella rynek medycznej marihuany zawiera ogromny potencjał dla inwestorów
Zysk Halliwella na rynku medycznej marihuany to już 250 mln dolarów, czym udowodnił, że sprawdza się na stanowisku głównego stratega inwestycyjnego Lex van Dam Trading Academy. jego pozycja wszechstronnego tradera pozwala mu na obracanie wieloma różnymi rodzajami aktywów dla największych europejskich funduszy hedgingowych oraz banków inwestycyjnych. Halliwell zdradza, jak dzięki świeżemu spojrzeniu usunąć z portfela inwestycyjnego zalegające rupiecie, a zająć się czymś nowym i obiecującym.
Podczas podcastu Halliwell opowiadał o studiowaniu ekonomii i finansów, nauce o giełdzie oraz wykorzystaniu nadarzającej się okazji od Bloomberga na staż, który odbył w Londynie i za granicą; o zgłębianiu specyfiki rynków na różnego rodzaju aktywach oraz nauce obsługi programu Terminal od Bloomberga, dzięki czemu udało mu się wejść w świat poważnych inwestycji. James na początku kariery spotkał znanego inwestora Lexa van Dama, który został jego mentorem i z którym współpracuje do dziś. Halliwell uważ naukę od renomowanego tradera za coś niesamowitego.
Halliwell zainteresował się poważniej medyczną marihuaną na początku roku 2016, gdy po przeprowadzonych przez siebie analizach wywnioskował, iż rynek ten posiada ogromny potencjał rozwoju i może do 2026 roku osiągnąć wartość 50 miliardów dolarów. Oznaczało to ośmiokrotny wzrost na przestrzeni 10 lat.
Podczas podcastu zauważa z przekąsem, że kiedy opowiada różnym ludziom, w tym również rodzinie i znajomym o inwestowaniu na rynku marihuany, rozmówcy patrzą na niego jak na narkomana albo dealera narkotykowego. Tymczasem jest to rynek taki, jak każdy inny i wystarczy odrzucić uprzedzenia, aby ujrzeć zupełnie nowe możliwości. Halliwell ma udziały w firmie z branży medycznej marihuany i ma zamiar pozostać jej udziałowcem jeszcze przez co najmniej 10 lat.
Rynek działa według określonych praw, to ludziom umyka zbyt wiele
Zapytany o zasady, jakich powinni trzymać się początkujący inwestorzy Halliwell doradza pokorę oraz dyscyplinę.
Rynek przypomina na, że to on ma zawsze rację, a my jesteśmy niemądrzy – stwierdza dalej Halliwell, dodając, że rynek nigdy się nie myli, a jedynie człowiek i że ważna jest szybka reakcja na własne pomyłki, a więc przyznanie się do nich wraz z podjęciem działań naprawczych. Ważne według Halliwella jest wypracowanie umiejętności pozwalających na opanowywanie strachu, aby podejmować działania w niekorzystnych dla siebie sytuacjach. Halliwell ma na myśli to, że nie można czekać w paraliżu aż sytuacja się sama rozwiąże albo udawać, że nic złego się nie dzieje.
Zdaniem Halliwella ważny jest również optymizm w poszukiwaniu nowych form inwestycji i dodaje, że ogromny potencjał zostanie wydobyty w związku z pokoleniem millnialsów, gdy ci w nadchodzącej dekadzie zaczną przejmować majątek po swoich bliskich. Halliwell szacuje, że będzie to ogromna kwota rzędu bilionów dolarów w skali całego świata.
Halliwell zauważa, że wszyscy już spisali millenialsów na straty jako konsumentów, a on przeciwnie, widzi w tym pokoleniu ogromny potencjał. Według Halliwella to oni przecież niedługo pozakładają rodziny, wezmą kredyty itd. i że trzeba być zawsze optymistą i być pełnym nadziei. Optymizm to źródło wielu możliwości inwestycyjnych i tylko należy ubolewać, że tak niewielu ludzi buduje na tym swoje strategie inwestycyjne. Ponadto Halliwell zauważa, że optymistyczne podejście do biznesu pozwala na czerpanie radości z własnej pracy.
Leave a Reply