Bitcoin za jakieś dwa lata osiągnie wolumen rynkowy, który stanowi dziewięćdziesiąt procent z liczby ogólnej 21 milionów bitmonet. Pozostałe dziewięć procent wydobyte zostanie do końca 2030 roku, a jeden procent do końca roku 2040. Co to oznacza dla ceny Bitcoina oraz dla rynku?
System Bitcoina
Geniusz jego kreatora przewidział, że na 1 Bitcoina przypadać ma 100 000 000 satoshi, co oznacza, że jeden satoshi to 0,0000001 Bitcoina, dokładnie ósme miejsce po przecinku. Jeśli zatem 1 USD jest równie 100 ct., to 1 milion USD = 100 000 000 ct., co oznacza, że 1 ct. = 1 satoshi i 1 Bitcoin = 1 milion USD. Mniejszej jednostki niż satoshi już nie będzie, nie przewiduje tego system bitcoina.
To, że za 1 ct. nic się praktycznie nie da kupić, to wcale nie oznacza, że się to przytrafi także posiadaczom 1: 100 000 000 części Bitcoinów. Jest wręcz przeciwnie. Bitcoinowi tak naprawdę grozi deflacja. Oznacza to, że nawet cena jego jedno stumilionowej części będzie aż tak wysoka, że może to utrudniać zakup dóbr powszedniego użytku. Zatem skąd się weźmie ta deflacja? Wszystko wynika z presji popytowej. A gdzie leżą korzenie presji popytowej? W bezwartościowości pieniędzy fiat.
Spory popyt na Bitcoina
Co wobec bezwartościowości światowych walut takich, jak euro, dolar czy też jen, rozładować presję nieuchronną popytową na cenę Bitcoina o limicie nakładu, który jest zakładany z góry? Są to przede wszystkim cyfrowe tokeny, których emisja jest oparta o aktywa, w rozumieniu samej wartości. To właśnie one mogą skutecznie absorbować sobą na początku nadpodaż tak zwanych pustych pieniędzy.
Gdy bierzemy pod uwagę kotwicę wartości tokenów w postaci aktywów, należy mieć na względzie głównie aktywa występujące obecnie, tj. wypracowane na dzisiaj. Jednak trzeba również uwzględnić przyszłe aktywa, ale pewne, a więc wartości, które aczkolwiek będą w jakimś określonym czasie wypracowane, to dają się na dzisiaj zagregować. Przykłady te mogą wydawać się skomplikowane, ale absolutnie takie nie są. Wystarczy nieco bardziej zagłębić się w temat oraz oczywiście śledzić na bieżąco wszystkie newsy.
Presja na Bitcoinie
Zdjąć deflacyjną presję z Bitcoina zatem mogą inne, równoległe tokeny oraz kryptowaluty cyfrowe, które są oparte o aktywa, z kolei pełniące rolę swoistych by-passów, które odprowadzają nadmiar ciśnienia na jego cenę. Może to także uczynić wycofanie się całkowite bitcoinów z obiegu i przekształcenia ich w sam środek tezauryzacji dodanej wartości, czyli uczynienia z Bitcoina pewnego rodzaju odnośnika, probierza wartości, podobnego do złota, ale znacznie łatwiej przenoszonego oraz przechowywanego.
Co by to miało oznaczać dla ceny Bitcoina, gdyby, wykorzystując jego walory powyżej wymienione, zaczęto w nim kumulować znaczną większość wypracowanej wartości dodanej na świecie? Na pewno nieograniczony wprost jej wzrost, gdzie dokładnie jeden milion dolarów dzisiejszych za jednego satoshi okazać się może niespotykaną okazją.
Leave a Reply