Kryptowaluty od fiducjarnego pieniądza się różnią na bardzo wielu płaszczyznach. Z racji na samą kreację tradycyjnego pieniądze przez centralne banki, obserwujemy wzrost cen, a więc spadek siły nabywczej. Z drugiej zaś strony, kryptowaluty także posiadają założone odgórnie mechanizmy samej regulacji podaży.

Bitcoin jest deflacyjną walutą. Mamy do czynienia tym samym z tezauryzacją jawną. Jak twórcy kryptowalut, w porównaniu do fiducjarnego pieniądza, zdecydowali się regulować sam podaż?

Drukowanie 1 300 000 euro na jedną minutę

Kontrola podaży pieniądza jest procesem niezwykle skomplikowanym, na który ma wpływ naprawdę wiele czynników. Centralne banki odpowiadają za pieniężną politykę, która może być albo restrykcyjna albo też ekspansywna. Zależne jest to od tego czy zmniejszą czy też zwiększają samą ilość płatniczego środka.

W ocenie RPP, aby Polska się rozwijała społecznie oraz gospodarczo, poziom optymalny inflacji znajduje się na poziomie dokładnie 2,5%. W roku 2017, według wskaźnika cen usług i towarów konsumpcyjnych, inflacja dokładnie wynosiła 2%, a 1,6% w roku 2018.

Błędna pieniężna polityka

Moment załamania finansowego systemu połączony wraz z deficytem budżetowym wywołany samym dodrukiem pieniądza nazywany jest hiperinflacją. W historii naszej spotkało nas to już dwukrotnie. Pierwszy raz miało to miejsce po odzyskaniu niepodległości w roku 1918. Drugi raz to przełom lat osiemdziesiątych oraz dziewięćdziesiątych XX wieku. Jeszcze niedawno mówiąc o samej hiperinflacji na myśli się miało Zimbabwe, a teraz jest to bardziej Wenezuela. Kraj posiada największe na świecie złoża ropy. Obecnie przestępcom się nie opłaca używania broni.

Naboje są za bardzo cenne, a ludzie są zbyt biedni. Wskaźnik inflacji w roku 2018 wyniósł już 1 698 488%. Szacowane jest, że w roku 2019 osiągnie już poziom 10 000 000%. W razie występowania inflacji wysokiej, ludność na pewno szuka dobrego sposoby, aby móc zminimalizować straty oraz także ucieka od pieniądza w samym kierunku wymiany barterowej albo też walut całkiem obcych. Finalnie na skutek błędne pieniężnej polityki cierpi całe społeczeństwo.

Punkt widzenia ekonomiczny – skutki

Zwolennicy kryptowalut popierają zdecydowanie powyżej opisany mechanizm kontroli podaży pieniądza. Zaletą zdecydowaną jest na pewno transparentność oraz także jasne i proste zasady. Problem się pojawia w momencie, w którym Bitcoin lub też inna kryptowaluta deflacyjna miałaby być używana tak jak dzisiaj używa się złotówek. Skutkami deflacji jest samo zahamowanie tempa gospodarczego wzrostu, a to się bardzo często wiąże z samym spadkiem PKB.

Konsekwencją dalszą mogłoby być samo przejście z samej recesji do depresji podczas się pogłębiających spadków produkcji. Wszystko dlatego, że zamówienia przemysłu jak i także konsumpcja są w czasie odsuwane w oczekiwania na okazje cenowe. Jeśli wypłaty by były dokonywane w BTC, a płace zamrożone były to pracująca część społeczeństwa by na pewno odnotowała wzrost tak zwanej nabywczej siły.